Sunday 19 September 2010

I znowu niedziela?????

Ale ten czas leci...
A mnie jeszcze jakos nie zlapala jesienna depresja.
Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych, nawet bardzo udanych.
Najpierw spacer z jednym psem - 1h w lesie holenderskim.
Pozniej kawa z siostra malzona, krotka pogawedka, milo. Nastepnie dogladalismy naszych wlosci, czyt. grabilam skoszona trawe i zbieralam orzechy. I pilam herbate z miety z wlasnego ogrodka.
Szybko szybko i na kolejny spacer z kolejnym psem i moja szalona V. Tym razem w niemieckim lesie, a raczej dzungli:
V - chcesz dluga trase czy idziemy na skroty?
Ja - wiesz, moze na skroty, bo dzisiaj bylam juz w jednym lesie z innym psem przez godzine.
I juz raz dwa, dwie i pol godziny pozniej bylysmy z powrotem. Haha.
Chcialam zbierac grzyby, ale sie boje, bo sie nie znam. A bylo ich mnostwo. Po drodze napotkalysmy grupke ruskich grzybobrancow. No prosze jaki miedzynarodowy ten niemiecki las.
A pozniej to juz jak zwykle dalam chlopu obiad (no niestety nie rosol i schabowe) i teraz jestem tu.
I takie mi sie wnioski nasuwaja, nie po raz pierwszy zreszta, ze wole miec obok siebie 2-3 sprawdzone osoby, prawdziwych przyjaciol, niz chmare przypadkowych znajomych.
Im starsza sie robie, tym bardziej, hm, selektywna. Szkoda mi czasu na bezsensowne znajomosci, wampiry emocjonalne itp.
Och, czy probawaliscie kiedys otworzyc wino za pomoca grubej ksiazki (patrz: google), to nie dziala, wczoraj przetestowalam!!!
W przypadku braku korkociagu najlepiej wino otwiera sie wiec za pomoca meza, sprawdzony sposob.

4 comments:

Anonymous said...

ojej, a sposobu z butem nie probowalas?
http://www.wimp.com/wineshoe
a co do sprawdzonych osob, to fakt!
asica

Unknown said...

Interesujaca uwaga o wampirach emocjonalnych. Moze rozwiniesz watek?

Inkoguto said...

wampir emocjonalny to taka osoba, po (kazdym!) spotkaniu z ktora czujesz jak sflaczala detka, bo wyssano z Ciebie cala energie. Bylo, minelo, na szczescie...

Inkoguto said...

Asiu, ten z butem do sludzenia przypomina ten z ksiazka, nie, nie probowalam, ale juz dzisiaj nabylam nowy korkociag, wiec poki co nie ma potrzeby ;-))