Sunday 24 April 2011

Powroty

chyba pasowaloby odkurzyc starego, poczciwego blogaska...
tym bardziej, ze troche sie dzialo przez ostatni miesiac.
M.in. zmienilam adres zamieszkania.
Oraz kolejna rocznica moich urodzin spedzilam w Szwecji.

Pierwszy weekend kwietnia uplynal nam na odwiedzinach u internetowej (a w miedzyczasie calkiem juz realnej i, pardon my french, namacalnej) znajomej w Uppsali. Nastepnie na lazeniu (az do zdarcia podeszw w trampkach oraz bolu miesni takiego, ze juz wiecej nie dalo sie lazic) po Sztokholmie. A na koniec, ze wzgledu na nierozgarniecie osoby in charge (czyt. mnie), spedzeniu paru godzin w miasteczku Nykoping.

Na poczatek pare zdjec z szarej w ten dzien Uppsali, spacer po miescie nie byl glowna atrakcja tego dnia, byly nia raczej nocne polsko-szwedzko-holenderskie rozmowy.