Sunday 5 September 2010

Hibiscus

Poszlam lapac resztki swiatla, wrzesien zapowiada sie pieknie.

Jak zwykle mialam mnostwo przemyslen i juz tradycyjnie nie mam ochoty ich przelewac na klawiature.

Klik klik na FB, zdjecia z podrozy. Nie moich.

Zacisnac zeby. Tu i teraz. Cos sie konczy.

2 comments:

Marta said...

Ale ty za to bedziesz miec najpiekniejszy dom swiata!
A pordoze nie zajac i nie uciekna!!! A moze to ogolny wirus, bo ja wlasnie sie dowiedzialam ze kolejni moi znajmoi rzucili swoje zycie i wyruszyli w roczna podroz dookola swiata.

Inkoguto said...

napisze do Ciebie maila ;-)