bury...ma charakterek ;-) Moja mama dokarmia okoliczne koty (posilki na balkonie)...mam kolekcje zdjec. Koty niestety nie do glaskania.... Ciesze sie ze masz bloga. Oczywiscie bede zagladac ;-))))
Marta, dawaj foty tych dziczkow :)Malgorzato, moge podrzucic Ci swoje koty, tylko nie wiem czy bedzie z nich pozytek, bo w zyciu myszy nie widzialy :))
6 comments:
bury...ma charakterek ;-)
Moja mama dokarmia okoliczne koty (posilki na balkonie)...mam kolekcje zdjec.
Koty niestety nie do glaskania....
Ciesze sie ze masz bloga.
Oczywiscie bede zagladac ;-))))
Pola, swietne zdjecia!!! Uwielbiam koty. Nastepnym razem wez jednego dla mnie, bo, uwaga, uwaga, mam w domu myszy. Ha
Marta, dawaj foty tych dziczkow :)Malgorzato, moge podrzucic Ci swoje koty, tylko nie wiem czy bedzie z nich pozytek, bo w zyciu myszy nie widzialy :))
To może jak je z tydzień przegłodze, to nie tylko będą myszy jadły, ale i komary wybiją??
Mysle, ze nie bedzie takiej potrzeby, morduja wszystko co sie zwawo porusza :)
jak tylko sie do serwerow dokopie (czytaj: znajde odpowiednie pudlo ;-))))
Post a Comment