Thursday 30 October 2008

20.45

Zdarzyc sie moze, ze kobieta wchodzi do sklepu o godzinie 20.45 podczas wieczoru handlowego, widzi sukienke na ktora tak naprawde nie moze sobie pozwolic, oddycha z ulga, ze na wieszaku nie ma jej rozmiaru.....wychodzi, wraca, pyta o rozmiar....jest...(nie)stety, przymierza, placi.
Za sukienke, ktora kosztuje wiecej niz kobieta ma aktualnie na swoim koncie, i ktora zapewne zalozy raz. No gora dwa razy.
Poniewaz jestem tego warta
;-))

2 comments:

babushka said...

Mozesz ja zalozyc do naszego programu TV, tego w ktorym sie odnajdziemy ;o)

Marta said...

LOL ;-)))
A czemu nie????