Saturday 15 November 2008

Hola Amigos!

Pozdrowienia z goracego Tulum!
Wszystko cudne, wspanialy kraj, mili ludzie, ciekawa historia i kultura, pyszne jedzenie!
Szczegoly po powrocie, oczywiscie w zdjeciach.

PS. Koty w dobrych rekach, chociaz w ostatniej chwili zostalismy bez opiekunow, ale na szczescie
moja ulubiona kolezanka z pracy zaoferowala sie dotrzymac towarzystwa futrzakom, wiec odetchnelismy z ulga.

3 comments:

Joanna said...

allo allo! tu ladek zdroj tu ladek zdroj! Uff odetchnelam z ulga i ja, ze koty w dobrych rekach:) A wy sie tam smazcie na sloncu, obzerajcie i wracajcie kiedys:) Buziaki, Asic

Unknown said...

Dlaczego nic nie powiedziałaś! Jednego chętnie bym wypożyczyła na trzy tygodnie!!

Inkoguto said...

Gosiu, jednego, pff moich kotow sie nie rozdziela! Joanno, wracamy w czwartek, tymczasem na plazy spedzilismy zaledwie pol dnia, bo nas troche porazila biel piasku haha. Mam jakies 2000 tys. fotek, wiec uwaga uwaga, zakatuje was :)