takie mam rozne przemyslenia, ze np. chyba sie starzeje, bo o ile pare lat temu dalabym sie pokroic za bilety na U2, to teraz 160 euro za bilet uwazam za absurdalna cene i na pewno sie nie skusze, za to w czerwcu Antony, jakims cudem M. udalo sie dostac bilety na kameralny koncert, ktory nigdzie nie byl reklamowany. Nie wiem, chyba sie posikam ze szczescia jak uslysze go na zywo.
Po za tym zarabianie kasy jest przereklamowane, im wiecej zarabiam tym mniej mam, a nie wydaje mi sie, zebym jakos specjalnie wiecej wydawala.
no i ten, eels rzadzi ostatnio w aucie:
1 comment:
Bardzo ciekawe spostrzezenie o kasie. Tez mam takie przemyslenia.
Post a Comment