Saturday 27 December 2008

Poswiatecznie

warzywa usmiercone tuz przed Wigilia (ciekawostka: zadna z zapytanych przeze mnie osob narodowosci holenderskiej nie potrafila zidentyfikowac korzenia pietruszki, tutaj tego warzywa sie nie uzywa).

a tu jeszcze prezent, kalendarz z fotkami mojego autorstwa ;)
w lesie bylismy (ale nie ot tak sobie, po uprzednim zaplaceniu 7 euro od osoby, tak, tyle kosztuje przyjemnosc obcowania z natura)







ps. chorobsko mnie caly czas trzyma, juz ponad tydzien, jestem obolala i oslabiona mam kaszel, zimno mi non stop, wiec na nowy rok zycze sobie przede wszystkim zdrowia :(

3 comments:

Unknown said...

Siedem euro za wejscie do lasu? Ich to juz w ogole porypalo :|Ale zdjecia bardzo ladne, szczegolnie te srebrne liscie.

Inkoguto said...

hoge veluwe, to wejscie do parku tylko, a za bilet do muzeum kroller muller nastepne 7, a jak na teren parku chcesz wjechac autem to dodatkowo 6 euro. Tak, porypalo ich.

Marta said...

PIEKNE ZDJECIA!!! PIEKNE!!!!