u mnie wysiadla kostka. Ta do chodzenia, a nie rubika. No moze nie kostka ale sciegna..ale kolo kostki. i tak sobie teraz kuleje na fizjoterapie 3 razy w tygodniu. A pan fizjo to straszny sadysta- ma taka maszyne co jest mini- wersja mlota pneumatycznego i mi to przyklada w najbardziej bolace miejsce i puka... Normalnie swinia....
7 comments:
u mnie wysiadla kostka. Ta do chodzenia, a nie rubika.
No moze nie kostka ale sciegna..ale kolo kostki.
i tak sobie teraz kuleje na fizjoterapie 3 razy w tygodniu. A pan fizjo to straszny sadysta- ma taka maszyne co jest mini- wersja mlota pneumatycznego i mi to przyklada w najbardziej bolace miejsce i puka...
Normalnie swinia....
no bo juz myslalam ze cie wywialo! zaczepiam cie na gg, ale cie nigdy nie ma. No ale juz wiem ze jestes.No.
Marta, a po co bylo tyle chodzic? ;-) oj bidulko ty :( Asiu, ja nie mam juz od dawna gadu gadu! mam tylko skype'a!
o tja? a ja sie produkowalam ze hej:) poszukaj mnie pod moim forumowym nickiem na skype.
czlowiek chcial byc zgrabniejszy ;-(
a mowi ze sport to zdrowie, do jasnej ciasnej.
pojdz po rozum do glowy jak ja, nie cwicze bo nie dosc ze czlowiek sie meczy to jeszcze kontuzje jakies haha ;-)
swieta prawda...jak widac na zalaczonym obrazku!
Post a Comment