nowym krokiem, w nowych kapciach, czyli fragment mojej kreacji sylwestrowej
Holendrzy kochaja fajerwerki
oraz wymyslaja najrozniejsze ich zastosowanie, eksperymentujac na wszelkie sposoby, z przewidywanym skutkiem
takie lodowisko mamy ostatnio pod nosem, az zal, ze nie zaposiadamy lyzew :(
a niektorzy na slizgawke zabieraja caly swoj dobytek ;0)
Tu bylem. Edek Nozycoreki.
3 comments:
Ja mam takie same kapcie, tylko w geparda syberyjskiego.
Ale kapcie wymiataja :) Pozdrawiam sasiadke! Gatto
Malgosiu zaskakujesz mnie, najpierw swetry w tecze, teraz te kapcie w geparda ;-))), Gatto, witam, fajnie, ze zajrzalas do mnie!
Post a Comment